Jakoz iz jetesmy [Alcohol Brigade] moze czas najwyzszy ujawnic swiatu co pijemy i wczym gustujemy.Ja zaczne pozwolcie.

1)Browar:Lech,heniek...Najlepsze browary dla mnie.Tyskie,debowe,desperado to najwieksze szczyny w Polsce.Nie wiem kto to pija ale tak zjebane piwo ze szkoda gadac!

2)Gorzala:jak nie ma kasy to pije stargardzka.Jest wmiare tania i dobra.Jak jest kasa to wyborowa lub luksusowa.Najlepsze wodki dla mnie.Bols to szczyny,soplica to szczyny,zawisza to szczyny.Oooo i lubie balsam pomorski!Kurwa to jest to,walisz bez popity i hula dusza cala noc!A i bym zapomnial...Zubroweczka...tez git!

3)Wino:tylko tanie i z siara

4)Whisky:kurwa to jest trunek...hmmm...jakims tam wielkim i wytrawnym smakoszem nie jestem,tak wiec pije podstawe Johny Walker,Balantines.Co do burbonow to tez standard:Jim Bean itp itd
A jak nie ma kasy to kupuje VAT69 tez elegancki i tani :)

5)Rum:jest kurewsko slodki wiec kac po tym jest nie miloserny i jakos duzo rumow nie pilem ale "golden rum" jest elgancki

6)Spirytus:szkoda gadac

Browary to volty w ilosciach hurtowych ze wzgledu na cene, zubry i kasztelany zielone. Lecha nie znosze :P
Wodka to ozone, starogardzka, absolwent.
Wina nie pijam, bo juz go nie trawie, odrazu mi belt podchodzi. Wczesniej sie chlalo komandosy, zubry, platony itp ale to nie te czasy :P
No i spirol, ale to bardzo rzadko.

cena akurat dobra co do volta.Zubr zbyt wodnisty a kasztelana nie pilem.Ozone ma fajny korek ale pilem tylko raz.Oj tak,wina sie chlalo,kurwa to byly czasy,mlodzi,glupi,kaca nie bylo...az sie lezka w oku kreci :D

Ozone jest wysmienity, kac po nim jakby taki troche mniejszy. A, zapomniał bym, jeszcze "czarne szmaty" - Specjale :D

Jakos u mnie w monopolu nie ma ozone...jak jest cena u Ciebie?

Około 20 zeta za 0.5

kurwa a u mnie nie ma..chamstwo i warcholstwo

Bro Lager: Perła Zielona (w Lublinie lepiej smakuje, w Polske syf idzie), Perła Chmielowa, Becks Imported, Grolsh, Heineken Imported, Kasztelan
Bro Bittter: John Smith Smooth
Bro Ale: Hobgoblin, Spitfire, Guinness Extra Smooth
Wóda Czysta: Smirnoff Czarny, Wyborowa, a z kumplami byle co :D
Wóda Smakowa: Żołądkowa Gorzka z Miętą, Żurawinówka Lubelska (mieszkam 500m od miejsca gdzie to produkują :D )
MOC: Śliwowica Łyncka, a także produkty domowe
Whisky: Jameson. Dodam, że mieszanie jej z colą to profanacja. Zrozumiałem to po długiej walce z litrami.
Whiskey: Jack Daniels
Gin: Lubuski
Wino: Gloria, Sandomierskie, wina Australijskie i Hiszpańskie


Jak dopada kryzys: wóda z lidla Rahmaninoff, Putinoff, piwo Goolman + Absolwent, Dębowe + Żołądkowa Gorzka

Pije tylko:
-spirytus
-gorzka żołądkowa tradycyjna,
-piwo
nie piję wina:)

1. Wyborowa, Finlandia
2. Żubrówka, za kawalera Balsam Pomorski "żona stwierdziła że Balsam piją tylko ŻULE->słowa byłego pracownika Statoila z wódek schodził tam tylko Balsam SKRZYNKAMI"
3. Browar to Leszek i Heineken
4. Hm Gin nazwy nie pamiętam, ale etykiete pamiętam i zawsze kupuje ten sam "około 60zł za 0.5L" Ostatnio co wieczór z tonikiem,cytryną, 4 kostkami lodu.
5. Za kawalera wina za parę złoty Pokusa itp. Aktualnie pijam wina tylko do obiadu czy kolacji o rodzaje i marki pytać się Żony, Ona uwielbia Wina!!
6. Spirytus tylko czasami --> jak jest z kimś wypić to się pije ----> za kawalera samogon około 67%- 70% kaca zero jedynie sranie jak woda z kranu :)

hahaha...widze ze spirolem walcza wszyscy :chleje: Putinoff tez walilem

1. Wśród piw jedyną moją miłością jest Perła, bo Perła chmielowa to nasza królowa. :) lubie wypić Okocimia i Tyskie Gronie, a jak jestem nastukaffszy to i tak pije wszystko co sie da.
2. Wóda - nie te lata chyba co moglem walic byle jaka wóde, tera musi byc dobra bo inaczej mi nie idzie... wyborowa sie zejsrała niestety musze to stwierdzic i obecnie nie mam faworyta. wspominaliscie tu Ozone - to naprawde zajebista wóda, drozsza troche ale warto warto - pije sie ja wysmienicie, kac i tak jest gigant bo nie umiem pic z umiarem.
3. WINO - jeszcze okolo 3 lata temu moj ulubiony trunek. nie bylo imprezy a czesto i dnia bez wina. i to nie jakiegoś syfu kosztującego powyzej 6 zł! Wińczaczo walilo sie oporowo non stop, od "patykiem pisanych" do spirolowych nalewek Agropola.
Faworyci (do tej pory) wśród wineiros:
a) z gatunku "długich szyj": Jabłuszko lub Gruszka Sandomierska, Patyk, Komandos
b) kartony: najlepsze tanie wino na swiecie nie ma chuja!!! - Cavalier Jabłkowo-Miętowy lub porzeczkowy!
c) mózgojeby/gleborzuty - Agropol miętowy, jabłkowo-miętowy, porzeczkowy - pity w kubeczku plastikowym w proporcji 2/3 z colą (najtańszą dostępną:))

4. spirytus... juz rzadko, ale bywaly imprezy szczegolnie u jednego znajomego gdzie zalewało nas morze spirytusu, a spoznieni na impreze goście dostawali wchodząc do mieszkania w progu po mordzie uderzeniem odoru spirolowego...

5. whisk(e)y z colą moge pic hektolitrami. Jack daniels, jim beam, tullamore dew

Ten patent Agropol+Polokokta w kubku powinien być sprzedawany jako zestaw dla młodzieży wchodzącej w okres gazowania. Ci twardsi odrzucali porcję 2/3 i aby zabarwiali winko.

Najpiękniejsze hafty i kace... Trampek w mordzie, język gnije, a łeb JAK NAKURWIA dnia następnego to nie mam pytań.

A Patyk... nad j. Białym na pojezierzu łęczyńsko-włodawskim (Polskie Hawaje) to wchodził z gwinta...

Patyk musi byc z gwinta, po to ma taką pięęęeknąąą długąąąą szyję !!! :) jakby to Jurek powiedział: Patyk z gwinta lepszy niż ewelina flinta ;)

Ja pilem Jerry i Black currant czy jakos tak..ale bylo dobre,tanie i legancko trzepalo...Ktos testowal gorzale z mety?Jezu ja pilem takie specyfiki co benzyna albo perfumami zapierdalo...i to pod wode...bleeee az sie na belty zbiera
Juras,a Ty spirol czysty czy z domieszka wody destylowanej? :D

aaaa wlasnie czytajac te posty i pisząc własnego zapomnialem dodać o tym o czym rafał wspomniał - o niezwykle ważnej alkoholowej pozycji jaką jest najlepsza wóda do picia z wira na świecie - ŻÓŁĄDKOWA GORZKA Z MIĘTĄ której oddaje należny hołd i cześć

DWA SŁOWA dotyczące ŻGzM: OPÓR Z WIRA. Pita na szczytach, przęłęczach, stokach, jaskiniach, strumieniach Zakopanego. Z gwinta, po uwczesnym zawirowaniu wódeczki tzn. ruchem obotowym kręcimy butelką tak by wóda rozwaliła się po mordzie podczas brania łyka. Ave.

o tak!To jest trunek,zapomnialem o tym!wchodzi elgancko pod fakeczka albo i bez,kurwa juz nie pilem tego z poltora roku

Ja pilem wodke z mety. Masakra, nazwalismy to "ruska szpryca". Rano bylem tak zajebany ze nic nie widzialem i myslalem ze to z domieszka metanolu, nie wspomne juz o smaku - ohyda.

Dobra a teraz pytanie z innej beczki:najdziwniejszy alkohol jaki piles?
Ja raz pilem chinska wodke,kurwa gorzej niz golda z mety,ni huja nie szlo wypic!bleeee

0,7 wódy wymieszane z wodą z jeziora białego (wspomnianego wyżej) wspólnie z panem DRM :D w trakcie długiej nocnej libacji na pomoście połowa 0,7 szlachetnego Absolwenta wpadło nam do jeziora prawdopodobnie potrącone ręką podczas pijackiej gestykulacji któregoś z nas, natychmiastowa akcja ratunkowa z narażeniem życia bo pod wpływem sporej ilości wszelakiego alkoholu ze strony DRMa (:D) i wydobycie go z wody przyniosło naszym oczom zaskakujący lecz jednak radujący nas widok na nowo pełnej flachy... oczywiscie ją wypilismy pół wódy i pół dolanej jeziornej wody... do tej pory nie wiadomo jak trafilismy na pole namiotowe

a jak w smaku taka mieszanka?

1.czysta-pilem te z meliny(nie ktore przypominaly olej) do tych z najwyzszej polki,najlepsza jest Gorbatschow
2.browarek-oczywiscie Tyskie,Zuberek a jak cienko to Tatra,leszka nie lubie
3.Wino-w winiarni pracuje i ten trunek bardzo szanuje(tylko okazje)najlepsze to Wegierski Tokai;]
4.Whisky-moje klimaty;].-najlepsze whisky to Jack Danniels Single Barrel.
5.Rum-jedynie Bacardi Glack.
6.Gin-dobry na zimowe wieczory -Gardons
uhehe to jak dla mnie..pozdr.;]

Eeeee...NoJbau...zalatw troche winka,a ja Ci spiryt zalatwie :)

w piwie ograniczam sie do perły chmielowej, reszta to tylko jak nie ma możliwości zakupić perły(i tak jest ta możliwość ograniczona do jednego supermarketu na cały gdańsk)
mój ulubiony trunek to rum: captain morgan, bacardi black, bacardi white, golden rum/ nigdy po nim nie miałem kaca, tylko bardzo odwodniony po nim jestem i rano suszy niemiłosiernie
whiskey: passport scotch, jack daniels, chivas regal (im starsza tym lepsza)
za wódą nie przepadam chyba, że samorobną cytrynówką, to bym pił jak sok

kurwa,wszyscy zachwalaja ta jebana cytrynowke a ja jej kurwa nigdy nie pilem!!!

Ja piłem Bzk... Żałuj ;P ^^

Wkurwia mnie to juz bez kitu.W kuchni stoi litr spirytu,kupie kilo cytryn na osiedlowym bazarze i kurwa napieram z ta cytrynowka...A jak kurwa nie bededzie taka dobra jak mowicie to macie wpierdol...WSZYSYSCY BEZ WYJATKU!!!

Hehehe... Człowieku ja mam oryginalną cytrynówkę :D Chyba włoska ;)

najlepszy spirytus cytryna i miod :D wlasnej roboty jeszcze pozdrawiam

Jak macie czysty spirycik to do niego dodajemy  sprite'a, tigera, troche cytryny, razem wymieszac (proporcje wedlug uznania;d) tylko kolejności nie pomylic bo wyjebie..;p Na koniec wlewamy do kubeczka i chlup. Duzo nie trzeba wypic a bomba niesamowita. Gorzej sie rano człowiek czuje, ale to kwestia treningu... Pozdro..;)

cytrynówka gut ale z cukierkami ICE jeszcze lepszy szpiryt:)

spirytus i toger?o kurwa...pijalem tigera ze zwyklawodka i bylo...hmmm....roznie....oglnie pilo sie tego w huj,bo tiger nakrecal ale usnac po pijaku bylo hujowo a i kac jakis dziwny :/

Po piątkowym melanżu stwierdzam, że Żołądkowa gorzka z miętą to jest to!

jak tak chwalisz to widze ze musze to skołowac i spożyć xD

Polecam pod herbatę Lipton Mango bądź Brzoskwinia.

browar na wszytko pomaga ;0

a tyle czlowiek mowil ze to dobre to nie wierzyli... dodam ze oprocz że pod herbate liptona to żołądź z miętą najlepiej sprawuje się podczas długich zimowych spacerów górskimi dolinami, szkoda ze w tym roku nie bedzie dane posmakowac ;(

vertig dla mnie to tylko marzenia moga być :( 16 wiosenek to jeszcze nie to...

16 to napierdalaj leśnego dzbana cavalier'a albo tanie siary;p tak było do tego tony baksu i po sprawie:) aVe

Siwy to lubi szaleć :D:D i skończe jak menele kolo sklepu, pije sie to może fajnie ale po wypiciu to jest taka siara w gębie ze masakra :D:D

Szalałem;p teraz mało czasu wolnego to się nida:( teraz to zazwyczaj browarek i lolek załatwia sprawe

zolodakowa mietowa...ach...piekny trunek...lubie to walic pod fajka :D albo balsam pomorski!!!Kurwa lubie te kolorowe wodki.Btw,pilem Perle lubelska czy jakos tak.Bardzo dobre piwo!Stoje w monopolu u mnie na wsi i patrze a tu jest perla!I do tego w cenie 2,19 za buteleczke!No to czmych do koszyczka 2 buteleczki.W smaku to jak lzejszy lech dla mnie.A ze lubie lecha to abrdzo mi perla posmakowala.Odemnie 9/10

hehehe Bzyku opowiadales o Perle mi i Rafalowi jak gralismy ostatnio razem we trzech na teamspiku... wychwalales ją pod niebo i w ogole wesolo bylo, ale chyba byles dobrze nastukaffszy :D:D:D:D

A to Bzyku masz Perełkę Export czy Zielona aka Chmielowa w zielonej butelce czy Klasyk w brązowej :D ?


Mocna też dobra, lepsza jak dębowe itp.

Bzyku wychwalał to co przed chwilą wypił bo dalej nie był w stanie siegnąc pamiecią :):)

Hm z piw Tyskie, Żubry i Harnasie tanie i przyzwoite :)
Wina? Za dużo żeby mówić pamięta się jeszcze czasy amaren , pierwszych lig, komandosów, leśnych dzbanów etc etc za dużo by wymieniać :)
Wódka... żubrówka, soplica ale w sumie najbardziej to rudą nie pogardzę :)
Teraz to sobie nawet na whiskey od czas do czasu pozwolić można i oczywiście Jack Daniels :)

Kundel napisał:

oczywiście Jack Daniels :)

oszywiście! popieram!

oh duzo tego tak naprawde jest. oczywiscie nie ma to jak czysta poprostu czysta - np: bolsik. Lubie cytrynowke, przelkne sliwowice xd brendy, whisky, czasem bro

whisky whisky nie ma to jak jacek ;p kocham goooo tylko bez skojarzeń xd a z piwwwa  tyskie ,lech żubr,warka ,okocim, a wódka nie pogardzę  wyborową ,a jeśli chodzi o winczacha to tylko domowej roboty oooo martini smakuje zajebiscie ,ogólnie  kurwa to zima  idzie ;p

Drwal wyślesz kiedyś własno pędzonego bimbru :)?

;d lubisz dobrze pozygac hahah mam ale mało co pije tego ale mozna pomyśleć drm też pędzi ;p

pilem ostatnio bolsa waniliowego BUEEEEEEEEEEEE omijajcie to z daleka... dostalem w drinku - seta z cytryna i lodem - bo sie kumpela za barem pomylila i zamiast czystej nalała tego gówna.......

ogolnie bols jest słabą wódą

Wertiko napisał:

ogolnie bols jest słabą wódą

+1

ja ostatnio wale wojaki zielone
jak dla mnie spoko

wojaki dobre raz sie nawalilem mocnymi to dynia smalila

ja z miecha juz codziennie pije cytrynowke od rana w pracy w miedzy czasie i jak wroce i w miedzy czasie pare kasztelanow niepasteryzowanych :) i do tego blanty se krece i zajebiscie mi praca idzie az szef cieszy morde jak pieknie, rowno, szybko, dokladnie i sprytnie ukladam instalacje :P no bo ja w elektryce teraz siedze i w nowych domach klade podstawową instalacje od alarmow, domofonow, antenowych kabli az po lampy zasilenia gniazda itp itd internety wszystko :P i jakos zajebiscie mi to zawsze idzie. ten lokal co teraz konczymy 200 metrow kwadratowych ma miec okolo 1200metrow instalacji :P i okolo 210 punktow (gniazdek - puszek). co se kurwa klienci wymyslili to sie w pale nie miesci... ale robimy od wtorku i w poniedzialek koniec i za ten lokal wyrwe z 1700 :p

pozdro pijaki! najebalem sie to nawijam se xD

kasztelany kiedyś piłem , niedrogie a całkiem dobre browary :D

tatra tatra, 14 zyla 8pack 6%

Fox Mocne 7,6%  2 zł :D:D

Fox Mocne 7,6%  2 zł :D:D albo wino STRONG " Trzeciego nikt nie dopił" :D:D
http://deser.pl/deser/1,89795,6010025,S … gu___.html

Warka, żubr, lech, carlsberg i heineken (w promo:>) , kuflowe mocne, wojak zielony, czasem harnaś.
Vodka czysta sobieski, soplica "orzechówka", cytrynówka lubelska.
Wino własnej roboty ;]
Czasami whisky jakieś z kumplami :>

i jak zwykle bania :D:D:D

dzisiaj solidarnie cala ekipa walila lubelska pozeczkowa pod kasztelana niepasteryzowanego + takie tam inne :D

ja jebie wiem juz jak sie czuje drinker codziennie.

nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
też wiem
i chuj
niafajniee

http://www.hopaj.pl/43537

http://www.hopaj.pl/2689

heheh dobre

ąle bimberek mniam!

Przepis na pijane żelki ;)
o_O